Z tego artykułu dowiesz się jak usztywnić i suszyć szpic na choinkę, nazywany też czubkiem.
Do nadania właściwej formy tej robótce potrzebne będą:
– klej do drewna wikol,
– krochmal ługa,
– 3 balony,
– pompka do balonów,
– ścięty stożek o średnicy na dole 4 cm i wysokości 7 cm, który zrobiłam ze zwykłej tekturki, owinęłam woreczkiem foliowym, żeby nam się potem nie przykleił do robótki,
– 2 krótkie (0,5 cm) rureczki o średnicy 1 cm i 2 cm, dopasowane wielkością do miejsc między kulkami w szpicu. Ja odcięłam kawałek szpulki od nici i kawałek wspornika od tortów. Jeśli mamy rurki tekturowe, to należy je także owinąć folią.
Po zrobieniu szpica należy namoczyć go w mieszance kleju do drewna wikol i krochmalu ługi. Ja robię taką mieszankę w stosunku jeden do jednego, czyli odmierzam jedną miarkę kleju i jedną miarkę krochmalu. Mieszam w naczyniu, do tego wkładam robótkę i zostawiam na co najmniej pół godziny. Następnie wyjmuję i wyciskam mocno z kleju. Należy pracować w rękawiczkach, aby klej nie zniszczył nam rąk.
Do takiego namoczonego szpica wkładamy baloniki. Zaczynamy od wierzchołka, czyli w tą wierzchnią część wkładam balonik i pompuję tak, żeby uzyskał ładny kształt. Następnie wkładam mniejszą rurkę w tę przerwę między tymi dwiema kulkami.
Dalej w drugą kulkę od góry wkładamy balonik i pompujemy, aby uzyskać okrągły kształt kulki. Znowu wkładamy tę szerszą rurkę, bo teraz mamy szerszą średnicę w tym otworze.
Następnie wkładamy trzeci balonik w ostatnią kulkę, pompujemy do odpowiedniej wielkości. Trzeba pamiętać, żeby baloników nie wkładać w całości, ale zostawić sporą końcówkę, wtedy kulki przybiorą nam ładny okrągły kształt.
Na koniec wkładam ścięty stożek od dołu i w ten sposób będzie suszyła się nóżka szpica. Tak przygotowany szpic zawieszam na nitce, którą zostawiłam przy wierzchołku. Zawiązuję pętelkę i wieszam za pomocą spinacza na przykład na suszarce do bielizny, zostawiam do wysuszenia.
Czas suszenia zależy szczególnie od temperatury, ale najczęściej zostawiamy taki szpic na 24 godziny i powinno być dobrze. Po tym czasie przekłuwamy baloniki, wyciągamy wszystkie rzeczy, których użyliśmy do suszenia, obcinamy jeszcze nitkę i mamy gotowy szpic na choinkę. Jeśli zostały nam jakieś błonki po kleju, należy wyczyścić je szczoteczką. Można użyć nawet szczoteczki do zębów, oczywiście nieużywanej.
Mam nadzieję, że każdemu udało się zrobić te czynności, ale można również zobaczyć, jak ja to robię, na filmie.
